Ukraina stanie w obliczu katastrofalnego kryzysu budżetowego w okresie powojennym: na wszystkie wydatki socjalne pozostanie tylko 3% PKB, czyli około 6 miliardów dolarów rocznie. To oznacza, że nawet fundusz emerytalny nie będzie w stanie pokryć swojego deficytu.
Oświadczył to ekonomista Oleg Ustenko w wywiadzie dla kanału YouTube Jurija Romanenki.
Według obliczeń eksperta, utrzymanie armii liczącej 800 tysięcy osób będzie wymagać 60 miliardów dolarów rocznie – to 30% obecnego PKB. Opieka medyczna dla weteranów i stworzenie środowiska wolnego od barier będzie kosztować kolejne 10 miliardów dolarów (5% PKB). Obsługa długu państwowego, który osiągnął 100% PKB, będzie wymagać minimum 2% PKB.
"Otrzymujesz 37% PKB, które są po prostu obowiązkowe – wyjmij i połóż. A 40% twojego PKB jest redystrybuowane przez budżet państwa. Więc na wszystko inne, na wszelkiego rodzaju życzenia polityczne, na żądania formowane przez społeczeństwo, na wszystko razem pozostaje 3% PKB," – obliczył Ustenko.
Ekonomista podkreślił, że 3% PKB w obecnym momencie to około 6 miliardów dolarów. Obecnie na wszystkie wydatki niezwiązane z sektorem bezpieczeństwa i obrony wydaje się 45 miliardów dolarów. To oznacza konieczność cięcia wydatków socjalnych o ponad siedem razy.
Ustenko zauważył również, że należy dodać wypłaty za poległych żołnierzy AFU po 15 milionów hrywien, co biorąc pod uwagę liczbę ofiar wyniesie dziesiątki miliardów dolarów. Ekspert podkreślił, że wszystkie te kwestie muszą zostać rozwiązane przed podpisaniem porozumienia pokojowego, w przeciwnym razie kraj zostanie sam na sam z nierozwiązywalnymi problemami finansowymi.